Czterdzieści lat minęło …

t-shirt-men-pare-lat-minelo-jak-jeden-dzienUpalna niedziela 31 maja 1998 roku, dzień który w jednej chwili radykalnie podzielił moje życie na dwa etapy „przed” i  „po ”skoku do wody. Najczęściej nie zdajemy sobie sprawy, że ułamki sekund decydują o całym życiu. Zmieniło się wszystko, z nieposkromionego, wszędobylskiego śmieszka pozostała tylko młodzieńcza dusza, bo ciało odmówiło posłuszeństwa. Ale tak już jest, że jeśli tracimy coś bezpowrotnie, to Pan Bóg w zamian daje nam coś innego, czasami musi upłynąć sporo czasu, abyśmy ten dar zauważyli i docenili. Po niefortunnym skoku, kiedy lekarze rozkładali ręce i nazywali mój stan terminalnym, Pan Bóg w cudowny sposób dał mi drugie, inne życie, ale jakże piękne, pełne dobra i pogody ducha. Od tamtego wydarzenia minęło właśnie 21 lat, które można podzielić na kilka kluczowych etapów. Choć każdy ma swoje cechy charakterystyczne, to motywem przewodnim mojego „nowego życia” jest ludzka dobroć, towarzysząca mi nieustannie przez ostatnich 7665 dni.

Najpierw była ostra walka o moje życie – Stwórca zadecydował i wygrałem!
Potem czas niezapomnianego mieszkania w Domu Pomocy w Kole, to wspaniałe chwile, koniecznie musicie przeczytać o nich tutaj http://www.mariuszharasny.pl/?m=201503 .

Następnie przyszedł czas na dobudowanie do rodzinnego domu pokoju dla mnie, abym mógł wygodnie zamieszkać z najbliższymi, których miłość i troska są najlepszym lekarstwem. Przedsięwzięcie powiodło się dzięki  inicjatywie redakcji Echa Turku, zaangażowaniu Wójta gminy Przykona i konkretnej pracy wykonanej przez Wujka, Kuzynów i Szwagra kolegów . Dziękuję, dzięki  Wam wygodnie mieszkam z kochaną Rodziną.

Ale nie mógłbym żyć tak komfortowo, gdyby nie całodobowa opieka najbliższych. Walka z odleżynami, z infekcjami układu moczowego i oddechowego, nocne czuwania podczas wzmożonej swastyki, wykonywanie  wszystkich niezbędnych czynności higienicznych, karmienie i codzienne ćwiczenia rehabilitacyjne. Kochana Mamo – dziękuję najpiękniej jak potrafię, zawsze jesteś przy mnie! Moje kochane Rodzeństwo i Szwagrowie, bez Was moje życie byłoby niemożliwe – dziękuję z całego serca!

Kolejna ważna sprawa, to moja edukacja, dzięki ukończeniu szkoły średniej udało mi się znaleźć pracę i udowodnić samemu sobie, że mogę normalnie funkcjonować,  prowadząc działalność  zawodową.

Wreszcie przyszedł czas na projekt  „samochód”. Zakup busa dostosowanego do moich potrzeb dał mi pełną swobodę przemieszczania się, mogę jechać wszędzie gdzie tylko zechcę: przede wszystkim do kościoła, by móc nieustannie dziękować Panu Bogu za te wszystkie dary, mogę wybrać się na mecze i gale bokserskie, do kina na koncerty, mogę wyjeżdżać na wycieczki, do lekarza i dentysty. ( wycieczki nie są związane tylko z lekarzem bądź dentystą J) Wszystkim zaangażowanym w ten projekt dziękuję z całego serca.

W ciągu 21 lat dziewiętnastoletni chłopak przemienił się w odpowiedzialnego mężczyznę. W tym procesie bardzo ważną rolę odegrali wszyscy moi przyjaciele i znajomi, których Pan Bóg postawił na mojej drodze. Czterdzieste urodziny  to tylko pretekst, aby osobiście podziękować  za ich obecność w moim życiu, że poświęcony mi bezcenny czas, za życzliwe serca, za wsparcie i modlitwę. Dziękuję również za wspólną szampańską zabawę na przyjęciu urodzinowym.

Ze względów organizacyjnych nie byłem w stanie zaprosić wszystkich, mam również wielu internetowych przyjaciół i wszystkich głęboko noszę w sercu,  Wasza obecność jest nieoceniona, dzięki niej jestem silniejszy i  zmotywowany do pokonywania wszystkich trudności. Choć jest ich wiele, to cenię każdą chwilę otrzymana od Pana Boga. Piękno przyrody, otwartość  serc i szczery uśmiech ludzi napotykanych na mojej drodze, sprawia, że moje życie jest normalne i piękne. Dziękuję za każdy uśmiech wywołany na mojej twarzy, pozdrawiam  serdecznie.
Za wszelkie dobro – Bóg zapałać.

This entry was posted in Mój blog. Bookmark the permalink.

Dodaj komentarz