Podziękowania

0048-baner-dziekujeJednym z głównych i wydawało by się mało realnych marzeń tuż po wypadku był mój własny pokoik. Taki przy domu, w którym mógłbym zamieszkać na stałe z rodziną – rodzicami, babcią i rodzeństwem.

Ciągłe podróże i powroty do Koła, gdzie wtedy jeszcze mieszkałem stawały się coraz bardziej męczące. Niestety koszty takiej dobudowy znacznie przewyższały nasze możliwości finansowe i sprawiały że mój własny pokój był tylko moim marzeniem…

Zaskoczyło mnie to że w dzisiejszych trudnych czasach znajdą się ludzie, którzy bezinteresownie chcą ofiarować swoją pomoc.

Głównymi osobami, które włączyły się do akcji spełniania mojego marzenia byli: Wójt Gminy pan Mirosław Broniszewski i panie redaktorki z gazety Echa Turku, które naświetliły cały temat. Część kosztów związanych z dostosowaniem mieszkania dla potrzeb osoby niepełnosprawnej pokryło Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Turku oraz Gminny Ośrodek Opieki Społecznej w Przykonie.  Dziękuję Szkole Podstawowej w Żukach (nikt ze szkoły nie zapomniał o swoim wychowanku niosąc mi pomoc w trudnych życiowych sytuacjach), personelowi Domu Pomocy Społecznej (z którym do dziś jestem zaprzyjaźniony) i panu Ziętkowi, który wykonał projekt dobudowy pokoju.

W spełnieniu marzenia pomagała cała moja rodzina, kuzyni, koledzy, sąsiedzi. Szczególnie dziękuję mojemu szwagrowi Jurkowi i wujowi Janowi (chrzestnemu bratu mojego taty). Tu na mojej stronie chciałbym podziękować wszystkim, którzy z mojego marzenia uczynili rzecz realną. Nie chciałbym wymieniać tych osób z imienia i nazwiska, gdyż mógłbym kogoś niechcący pominąć. Dzięki Wam czuję się silniejszy i łatwiej mi wytrwać w chorobie i bezradności. Dlatego wszyscy, którzy dołożyli choć małą cegiełkę zajmują w moim sercu specjalne, wyjątkowe miejsce.

Dziś patrząc oczami osoby niepełnosprawnej widzę ból i cierpienie, które spotęgowane jest kalectwem. Ale dzięki nadziei i marzeniom, silnej woli oraz ludzkiej życzliwości ten ból przeradza się w chęć do życia. Do bycia potrzebnym, do bycia akceptowalnym bez względu na wygląd. Dlatego też moim zdaniem życzliwość ludzka, dobre słowo, bezinteresowny gest są jednostką napędową, która pozwala pokonać przeszkody, jakie los rzuca nam na ścieżce życia.

Na zakończenie chciałbym raz jeszcze gorąco wszystkim podziękować za okazaną pomoc, za wrażliwość i za to że moje marzenie mogło się spełnić J

SERDECZNIE DZIĘKUJĘ

Mariusz

One Response to Podziękowania

  1. Pingback: Marzenia | Moje życie po skoku – Mariusz Haraśny

Dodaj komentarz